Neogotycki pomnik upamiętniający Leona Dobrowolskiego na praszkowskim cmentarzu stoi od stu pięćdziesięciu lat. Dzięki staraniom Towarzystwa Przyjaciół Praszki zabytek odzyskał dawną świetność.
Pewnie gdyby nie starania TPP i wsparcie przychylnych mu osób i instytucji dziś pomnik Leona Dobrowolskiego byłby w rozsypce. Dzięki niemal trzyletnim staraniom i systematycznym pracom odzyskał dawną świetność i jest teraz prawdziwą perełką praszkowskiego cmentarza.
- Prace przy zabytkowym pomniku rozpoczęły się jeszcze w maju 2009 roku i trwały aż do grudnia roku 2012 – wyjaśnia Grażyna Sołtysiak, prezes TPP. – Zostały podzielone na trzy etapy.
Konserwatorsko – restauratorskimi zabiegami zajęło się Centrum Badawczo – Edukacyjne Konserwacji Zabytków dla Opolszczyzny działające przy Wyższej Szkole Zawodowej w Nysie. Jednak konserwacja i restauracja zabytku to nie jedyne prace jakie należało wykonać, by przywrócić obiektowi dawną świetność.
- Dodatkowo doszły roboty budowlane związane z izolacją pomnika, przeniesienie ujęcia wody spod budowli czy rekonstrukcja ogrodzenia – wylicza Grażyna Sołtysiak. – Wszystkie wydatki związane z tymi pracami wyniosły ponad czterdzieści pięć tysięcy złotych.
A dokładnie 45 870, 18 zł z czego 30 250 zł stanowiły pozyskane dotacje (z Urzędu Miasta w Praszce, Urzędu Marszałkowskiego w Opolu oraz z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Opolu). 9 954, 04 zł to suma pozyskana z organizowanych w mieście kwest, 3 330 zł stanowiły datki osób prywatnych, a resztę kosztów TPP pokryło z własnych środków.
- Efektem końcowym prac przy zabytku było wykonanie w grudniu 2012 roku ogrodzenia wokół pomnika – dodaje prezes TPP. – Zajęła się tym firma pana Marcina Zaroślińskiego z Praszki, który w koszty wliczył materiał, a za robociznę nie policzył nam ani złotówki.
Takich osób, jak Marcin Zarośliński – wspierających działania Towarzystwa było więcej. Szczególne podziękowania należą się posłowi Leszkowi Korzeniowskiemu, Mieczysławowi Domańskiemu, Januszowi Sołtysiakowi, Krzysztofowi Tabace i Jerzemu Jabłońskiemu.
- Bez ich pomocy i zaangażowania realizacja naszego projektu byłaby niemożliwa – mówi Grażyna Sołtysiak. – Dziękujemy także harcerzom, uczniom Publicznego Gimnazjum w Praszce oraz członkom Towarzystwa za pomoc w zbiórce pieniędzy w czasie czterech kwest przeprowadzonych na kiermaszach świątecznych i na cmentarzu parafialnym. Dziękujemy też wszystkim darczyńcom, którzy tak hojnie wsparli nas w działaniu.
Na przywrócenie świetności pomnikowi Dobrowolskiego złożyło się wiele osób i instytucji. TPP sprawnie akcją pokierowało i po niemal trzech latach projekt udało doprowadzić się do końca.
- Mamy nadzieję, że inicjatywa Towarzystwa zwróci uwagę społeczeństwa naszego miasta na konieczność dbania o miejscowe zabytki – podsumowuje Grażyna Sołtysiak. – Jeżeli wspólnie otoczymy opieką ten piękny nagrobek, na pewno przetrwa on jeszcze wiele lat."